We wrześniu 2024 r. Instytut Ekonomii Środowiska zlecił pogłębioną ewaluację programu „Ciepłe Mieszkanie”, której celem była analiza jego funkcjonowania z perspektywy gmin uczestniczących w pierwszym naborze. Badanie objęło 15 wywiadów pogłębionych z urzędnikami odpowiedzialnymi za wdrażanie programu i obsługę beneficjentów. Poniżej przedstawiamy najważniejsze wnioski:
Skala wdrożenia daleka od potrzeb
Choć program odpowiada na realne potrzeby mieszkańców, jego wpływ na sektor budownictwa wielorodzinnego jest obecnie marginalny – tylko 0,9% potencjalnych lokali zostało objętych wnioskami w I naborze. Realna zmiana w strukturze źródeł ciepła wymaga działań komplementarnych po stronie gmin – w tym inwestycji infrastrukturalnych i kampanii informacyjnych.
Program nie generuje impulsu – wspiera już zmotywowanych
W wielu przypadkach beneficjentami programu zostają osoby, które i tak planowały inwestycję. W aktualnym kształcie program częściej przyspiesza decyzje niż je wywołuje.
Poprawa komfortu ważniejsza niż uchwały antysmogowe
Motywacją do składania wniosków nie jest głównie dostosowanie się do regulacji antysmogowych, lecz chęć poprawy komfortu życia – zwłaszcza wśród osób starszych.
Budownictwo komunalne – program wymaga osobnej ścieżki
Z uwagi na specyfikę prawną, społeczną i ekonomiczną, zasób mieszkań komunalnych praktycznie nie korzysta z programu. Potrzebne są dedykowane rozwiązania dotacyjne dla gmin zarządzających tym zasobem.
Bariery wdrożeniowe i komunikacyjne
Wiele gmin ograniczyło się do pasywnego informowania o programie. Brakuje skutecznych działań promocyjnych, a wizerunek programu bywa mylący – wielu mieszkańców błędnie zakłada, że dotacje obejmują wyłącznie wymianę okien. Równocześnie brak jasnej i spójnej polityki państwa w zakresie źródeł ciepła (szczególnie ogrzewania gazowego) wstrzymuje decyzje inwestycyjne.
